To niewielkie, położone na północy państwo, nie cieszy się zbytnią popularnością wśród polskich turystów. Czas to zmienić, bowiem Estonia jest bardzo atrakcyjną opcją wakacyjną, szansą na poznanie nieco innej kultury.
Podstawowe informacje
Estonia, mimo iż znajduje się w strefie Euro, nie ma wygórowanych cen artykułów spożywczych – są one minimalnie wyższe niż w Polsce. Jednak jeśli chcemy stołować się na mieście, musimy liczyć się z wydatkami. Przykładowo, za kawę zapłacimy 2-3 euro, za półlitrowe piwo 3-5, obiad zjemy już od 6 euro. Jeśli chodzi o nocleg, najtańszą opcją jest hostel – w Talinnie za pokój blisko starówki wydamy od 11 euro. Jeśli palimy papierosy, nie musimy zaopatrywać się w zapas, w Estonii są one tańsze niż w Polsce.
Plażowanie
Myli się ten, co uważa że tak daleko na północy nie można wylegiwać się na plaży. Parnawa, nadbałtycki kurort, co roku przyciąga dziesiątki tysięcy turystów, głównie z Finlandii i Rosji. Miasto może się poszczycić pięknymi, piaszczystymi plażami, dodatkową atrakcją jest możliwość zażycia kąpieli borowinowej. Znajdziemy tutaj również nieco zabytków – fragmenty murów obronnych z XV wieku, dobrze zachowane, liczne klasycystyczne i eklektyczne kościoły z XVIII i XIX wieku. Dużym plusem architektury miasta są urocze, niskie budynki mieszkalne, nadające Parnawie sielskiego klimatu.
Stolica
Estonia może się poszczycić piękną i zabytkową stolicą, z bardzo dobrze zachowaną średniowieczną architekturą. Znajdziemy tutaj liczne gotyckie kościoły z XIII i XIV wieku, przerobione na zbory luterańskie i cerkwie prawosławne. Wielkie wrażenie robi również klasztor zakonu Dominikanów z XIV wieku. Symbolem miasta jest XV wieczny kościół Olafa, z 159 metrową wieżą. Sam rynek jest również w większości średniowieczny – ratusz pochodzi z XIV wieku, Dom Gildii Kupieckiej z XV. Rzadkością na skalę europejską są dobrze zachowane świeckie budynki – domy mieszkalne „Trzy Siostry” wybudowane w XV wieku. Nie dziwi fakt, że starówka miasta została wpisana na listę dziedzictwa UNESCO.
Kuchnia
Estończycy w kulinarnych zwyczajach przekładają pożywność dań nad ich walory smakowe. Nie oznacza to wcale, że ich potrawy nie są smaczne, po prostu przede wszystkim są treściwe. Stawiają oni na sezonowość, nie zjemy tutaj truskawek zimą. Króluje u nich czarny, słodkawy chleb, dodawany niemal do wszystkiego, nawet skosztujemy go w formie zapiekanki z jajkami, kiełbasą i warzywami. Bardzo popularna jest również kasza jęczmienna. Amatorzy zup będą zadowoleni – Estonia słynie z pysznych, i treściwych zup na bazie ryb i fasoli. Z mięs najwięcej spożywa się wieprzowiny – w postaci kaszanki, kiełbas, golonek.
Estonia to piękny, malowniczy kraj, z urzekającą architekturą. Najemy się tutaj do syta, poznamy śpiewny język estoński, niepodobny do żadnego nam znanego (chyba że byliśmy w Finlandii).